Dzis jest o 0.60kg wiecej! Pocieszam sie mysla, ze dalej jestesmy pod kreska i wiem co poszlo nie tak. Poziom acetonu rowniez spadl do 2.5 ;( Dzien zamykamy 20 tys krokow i 1158 kaloriami spalonymi podczas spacerow - czyli 2x tego co wczoraj!
Glupie rzeczy, ktore wczoraj zrobic:
Poprostu nie dalem ogranizmowi spalic tego co zjadlem, tylko tyle i az tyle.
Jeszcze dzis rano poszedlem na spacer z mysla, zeby naprawic ten blad - po czym jeszcze raz strzelilem sobie w stope.
Zrobilem cos nie wybaczalnego! Zezarlem ciastko. Mielismy dzis gosci i moja kochana malzona z przyzwyczajenia ukroila 4 kawalki ciastka bezowego (wliczajac mnie) - a ja glupie dalem sie namowic, ze skoro juz ukrojone to musze zjesc! ;( I jeszcze sobie dolozylem lody pistachio i coffee. Jedyne co mam na swoje usprawiedliwienie to to, ze to bylo wyjatkowo dobre lody marki GROM. Alko zadnego nie pilem, weglowodanow oprocz tego zadnych nie jadlem.
Postanowilem od razu naprawic swoj blad i skoczylem jeszcze dzis wieczorem na dluzszy spacer - 10km.
Podczas spaceru sluchalem NIEUSTRASZONEGO, LEMA. Super, polecam.
Dzien zamykamy 20 tysiacami krokow i 1158 kaloriami spalonymi podczas spaceru - tak twierdzi Oura. Withings podaje troche wieksze wartosici - ale bede sie trzymac danych z Oury. Pozniej bedziemy analizowac roznice.
Waga na dzis: (Withings)
Dzisiejsza aktywnosc (Withings):
Poziom acetonu w oddechu dzis rano:
Jakos snu (Oura):
Gotowosc do dzialania (Oura):
Dzisiejsza aktywnosc (Oura):
Ile zajelo mi napisanie tej notatki: 25 minut
I to by bylo na tyle. Do jutra!
Piotr Bogusław Seefeld